Zaduszki to popularna nazwa Dnia Zadusznych obchodzonego 2 listopada. Wówczas wspominani są zmarli oraz nieznani święci.
W czasach pogańskich odprawiane były Dziady (w noc z 31 października na 1 listopada), czyli symboliczny zwyczaj zanoszenia jedzenia na groby, ponieważ panowało przekonanie, że dusze, podobnie jak ludzie, doświadczają głodu i pragnienia. Dlatego należało im zapewnić opiekę, aby ich nie rozgniewać. W kulturze ludowej pojawiały się wierzenia, że należy zostawić otwarte drzwi dla zjaw odwiedzających swoje domy. Tradycyjne było również nawoływanie zmarłych po imieniu, aby zaprosić ich do środka. Chętnie przyjmowano też ubogich, gdyż wierzono, że pod postacią żebraka może powrócić bliski zmarły. Zaduszki wprowadzono w X wieku jako święto zmarłych, które powszechne stało się dopiero 300 lat później.
W Dzień Zaduszny katolicy modlą się o dusze wszystkich zmarłych, wierzą bowiem, że nie wszyscy zmarli od razu idą do nieba, ale przebywają w czyśćcu. Modlitwa ma pomóc odpokutować im ziemskie grzechy.
Zarówno 1 i 2 listopada to moment odwiedzania grobów zmarłych i zapalania zniczy. Te dni nazywane są również dniami Pamięci Narodowej o poległych żołnierzach i cywilach, którzy zginęli na ołtarzu ojczyzny. Na cmentarzach, mogiłach i pod tablicami upamiętniającymi ofiary składane są wieńce i świece. To także czas na wspomnienie osób, które zginęły w wypadkach oraz samobójców.